"Piję wodę z kranu, bo to dla mnie same korzyści: mniej plastiku w koszu, więcej pieniędzy w kieszeni i satysfakcja, że nie jestem ofiarą marketingu nabitą w butelki" - to cytat zaczerpnięty ze strony pijewodezkranu.org pokazujący zmieniające się podejście do picia kranówki.

Zastanówmy się, jak jest naprawdę. Czy podczas robienia zakupów przychodzi nam do głowy myśl, że woda z kranu jest alternatywą dla tej stojącej na półkach sklepowych? Raczej nie, bo wciąż brakuje nam zaufania do wody z wodociągu. Dlatego zamiast po prostu podstawić szklankę pod odkręcony kran, wydajemy mnóstwo pieniędzy na wody butelkowane. Nasza nieufność do wody z kranu narodziła się jeszcze w ubiegłym wieku, gdy normy dotyczące wody pitnej nie były takie restrykcyjne jak obecnie. Tymczasem obecnie bez obaw możemy pić wodę prosto z kranu. Dziś mamy w kranach dobrą wodę, jakościowo lepszą od butelkowanej.

Nieufność pozostała, ale my postaramy się to zmienić...